Wszystko naraz

03/11/2016 

Jak wynika z badania „Multitasking po polsku, czyli sprytnie i efektywnie” czterdzieści trzy procent Polaków, aby zoptymalizować swój czas, wyznacza sobie priorytety. Trzydzieści dziewięć procent z ankietowanych – na przykład wcześniej wstaje. Wiele osób wspomaga się także tudzież wyręcza, nowoczesnymi technologiami. Wszystko po to, by tego czasu mieć jak najwięcej.

Czas to pieniądz, wiadomo. A dzisiejsze tempo życia sprawia, że większość z nas narzeka zarówno na brak jednego jak i drugiego. Aby tracić jak najmniej czasu, staramy się robić kilka rzeczy jednocześnie lub przynajmniej ułatwiać sobie wykonywanie różnych czynności. Zarówno prywatnie, jak i w pracy.

Najczęstszym sposobem jest wykorzystywanie aplikacji mobilnych i Internetu. Robi tak czterdzieści sześć procent ankietowanych. Nowoczesne technologie pozwalają choćby szybciej robić przelewy bankowe. Uważa tak ponad siedemdziesiąt siedem procent respondentów. Dzięki technologiom  możemy też na przykład szybciej komunikować się z bliskimi (ceni to sobie ponad 56 procent ankietowanych) oraz kupować przez Internet (robi tak ponad 51 procent uczestników sondażu).

– Coraz częściej są to regularne zakupy spożywcze, których zrobienie kiedyś wymagało sporo czasu. Obecnie wielu Polaków, szczególnie w dużych miastach, zamawia je właśnie przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii, z dostawą do domu na wybraną godzinę – powiedział dyrektor marketingu Frisco.pl, Tomasz Dębowski. Okazuje się, że żywność przez Internet kupuje już co piąty z nas.

Także dla oszczędności czasu, wiele rzeczy staramy się robić podczas wykonywania innych, mało zajmujących, czynności. Dotyczy to już czterdziestu trzech procent Polaków. Przykładowo, oglądając telewizję chętnie sprawdzamy coś we wspomnianym Internecie. Przyznało się do tego czterdzieści sześć procent ankietowanych. Jednocześnie wykonujemy obowiązki domowe oraz robimy zakupy on-line (16,5 proc.). Dzięki temu zyskujemy więcej wolnych chwil, które możemy np. poświęcać rodzinie i znajomym lub przeznaczać na rozwijanie swoich zainteresowań.

Pisanie na komputerze, w międzyczasie słuchanie audiobooka i dodatkowo muzyki – to jeszcze jakoś można sobie wyobrazić. Ale już wielozadaniowość w pracy… z tym może być różnie. Chodzi głównie o efektywność takich czynności. Jest bowiem wiele opinii świadczących o tym, że podzielna uwaga i multitasking mają w sobie więcej złego niż dobrego.

Prowadzenie kilku czynności naraz, załatwianie kilku spraw równocześnie nie dość, że nie pozwala skupić się na jednej rzeczy dobrze, to przy tym wydłuża czas reakcji oraz realizacji poszczególnych, pojedynczych zadań. Czyżby więc wielozadaniowość, wcale nie była powodem do dumy? Są tacy, którzy twierdzą, że osoby wielozadaniowe wcale nie są szybsze, sprawniejsze i sprytniejsze w działaniu – ale po prostu… źle zorganizowane.

Ile osób, tyle opinii. Jedni wolą bałagan na biurku, drudzy uporządkowane miejsce pracy. Grunt, by wybrać dla siebie taką formę realizacji zadania, która odpowiada nam najbardziej i w czym czujemy się najlepiej. A najważniejsze podczas optymalizacji naszego czasu - są efekty.

opr. ghostinfo, foto: Jola Babij/Media Production JB

*media i firmy zainteresowane naszymi usługami (wywiady, reportaże, teksty na zlecenie, zdjęcia) zapraszamy do kontaktu:  mediaproduction.jb@gmail.com