Maciej Zień w poszukiwaniu niuansów

11/03/2016 

Czy jakościowo dobra sukienka, mająca dwadzieścia, trzydzieści lat - powinna wisieć w naszej szafie w oczekiwaniu na powrót mody? Swoje zdanie na ten temat zdradził nam czołowy polski projektant Maciej Zień.

- Czy pan jako projektant mody zgadza się ze stwierdzeniem, że w modzie tak naprawdę już wszystko było?

Maciej Zień: To stwierdzenie jest błędne. W modzie zawsze można znaleźć swój indywidualny styl i wykreować go. Później w poszukiwaniu niuansów, można znaleźć jeszcze coś nowego. Sądzę, że stąd też podczas tej nadchodzącej wiosny będzie taki nacisk na printy, które nas wyróżniają, odróżniają kolekcje. Trudniej wtedy nas skopiować. Odpowiednie kroje, do tego łączenie technologii tkanin, wzornictwa, to wciąż daje nam możliwość zabawy tą modą.

- Jakie trendy w modzie będą obowiązywały tej wiosny?

Maciej Zień: Sezon wiosenno-letni jak zwykle przynosi nam troszeczkę świeżości. Kolory stają się lżejsze. Pojawiają się wspomniane printy. I tutaj na chwilę zatrzymam się. Rzeczywiście ten zbliżający się sezon będzie obfitował w różnego rodzaju nadruki, aplikacje. Ten sezon będzie również bardzo kwiecisty. I co szczególnie widać już we Włoszech, czeka nas powrót do lat 60. i 70., gdzie wzór i print był bardzo dominujący. Poza tym, tak jak powiedział Karl Lagerfeld modne jest wszystko to, co nam się podoba, co nas odróżnia od innych. Stawianie więc na indywidualizm jest bardzo mocnym trendem. To oznacza tak naprawdę rozbicie wszystkich trendów. Czyli stawiamy tej wiosny na to, co nam się podoba a niekoniecznie na to, co dyktuje moda. Ostatnie pokazy mody też ewidentnie idą w tym kierunku, że proponują bardzo duży przekrój trendów. Tak naprawdę trendem staje się wszystko. Pod warunkiem, że jest duża dbałość o detal, że ten strój jest dobrze wykończony, dobrze wystylizowany.

- Patrząc na ulicę czasem odnosi się wrażenie, że kobiety przesadzają zakładając na siebie zbyt dużo i zbyt wiele kolorów.  Jak uniknąć kiczu?

Maciej Zień: Z tym kiczem to rzeczywiście jest bardzo cienka granica. A ten sezon, który się zbliża oraz następny – jesień i zima, jest troszeczkę pstrokaty. Idzie w takim kierunku, że tych akcesoriów i dodatków będzie na sylwetce dużo. Oczywiście to jest jeden z tych nowych, najbardziej widocznych trendów. Niemniej nie zabraknie klasyki. I w tym natłoku różnych trendów musimy znaleźć swoje miejsce. Są marki, które nigdy nie wyjdą ze swoich kanonów klasyki, choć coraz więcej widzimy, że jednak przełamują się. Jak chociażby tak wielki dom mody jak Gucci, który słynął ze stonowanych projektów. Teraz poszedł w całkowicie zwariowaną ferię kolorów. Warto postawić na to, by dorzucić do swojej szafy więcej koloru. I tak bawmy się modą. Zabawa modą jest kierunkiem, by nie podchodzić do tej dziedziny zbyt poważnie.

- A co z dodatkami na ten nadchodzący sezon?

Maciej Zień: Pojawia się dużo błysku. Będą cekiny i inne aplikacje. W tym sezonie wracają do łask broszki. A więc coś, co dosyć długo było zapomniane. Będziemy szli w kierunku pastelowych odcieni. Będą także perły. Będzie duży mix. To, co dzieje się w garderobie przenosi się na dodatki. Podczas tegorocznej wiosny będziemy mieć tego wszystkiego na sylwetce naprawdę dużo.

- Czy warto dobrą jakościowo sukienkę, która ma dajmy na to 20, 30 lat, zachować w szafie  - czy raczej lepiej pozbyć się jej?

Maciej Zień: Oczywiście wszystko zależy od tego, jak ona wygląda. Moda lubi powracać. Tak jak widzimy, co sezon projektanci inspirują się tym, co już było. Do czego próbują wnieść coś nowego, jakiś powiew świeżości. Jeśli więc ktoś lubi i potrafi bawić się modą, sądzę że będzie mógł wykorzystać te rzeczy vintage. Zainwestowanie w dobry gatunek, w dobrą jakość stroju pozwala nam nosić je przez wiele lat.

- Którego z wielkich projektantów mody stawia Pan sobie za wzór?

Maciej Zień: Takich idoli w modzie było w moim przypadku kilku. W zależności od sezonów i tego, pod jakim kątem przyglądam się ich kolekcjom. Niewątpliwie jest kilka nazwisk, które w modzie są głośne i zasłużone. Jak Riccardo Tisci, który tworzy już kolejny sezon dla domu mody Givenchy. Swego czasu, gdy zaczynałem projektowanie był to Jean Paul Gaultier, a także Georgio Armani i jego biznesowe podejście do mody.

- Dziękuję za rozmowę.  

rozm. WA, foto: Adam Staśkiewicz, w roli modelki miss Polski ‘2013 Ada Sztajerowska

* media i firmy zainteresowane wywiadem oraz zdjęciami ilustracyjnymi zapraszamy do kontaktu mediaproduction.jb@gmail.com