Robert Burneika zjada dziennie...

02/22/2016

...tyle, co wiotka kobietka - przez cały tydzień

Biceps 63 cm. Klata 142 cm. Waga 130 kg. Sześć posiłków dziennie. Z premedytacją zajrzeliśmy więc do jego talerza. I z niedowierzaniem liczyliśmy kalorie. Robert Burneika zdradził, że w ciągu całego dnia przyjmuje ich aż…. osiem tysięcy! Przemierzając Polskę wzdłuż i wszerz „Hardcorowy Koksu” gościł w jednej z siłowni, gdzie w ramach promocji kulturystyki - poprowadził trening.  Popularny Litwin spotkał się też z fanami i… zjadł porządny 350 gramowy stek. Nam zdradził, na czym polega - zdrowe odżywianie według Roberta Burneiki.

– Co jada na co dzień Robert Burneika? Tylko steki?

– Można powiedzieć, że niemal na każdy posiłek jem mięso. Z wyjątkiem śniadania – wtedy jem jajka. Natomiast później jest to albo ryba, albo stek, kurczak bądź indyk. Do tego warzywa i węglowodany – ryż lub kasza. Ale te ostatnie raczej ograniczam. Muszę uważać, by nie jeść się ich za dużo, bo wiadomo, od węglowodanów tyjemy. Dziennie jem sześć posiłków. To jakieś osiem tysięcy kalorii. Nigdy nie idę spać na głodnego. Trzeba jeść wieczorem, jednak na pewno nie węglowodany, żeby nam się nie odłożył tłuszczyk. Najlepiej by było to jakieś białko, czyli sałatka, kurczak, czy wołowina.

– Nie wierzę, że nie zdarza się panu „skubnąć” od czasu do czasu jakiegoś cukierka?

– (śmiech) Oj, zdarza mi się zjeść cukierka. Nie należy bowiem aż tak się ograniczać. Wiadomo jednak, że kiedy zaczyna się ten bezpośredni okres przed zawodami, gdy przez kilka miesięcy przygotowuję formę wtedy nie ma już jedzenia słodkich rzeczy. Ale tak szczerze mówiąc w słodyczach nie ma niczego dobrego. Cukier wręcz zabija mięśnie.

– A napoje? Ile wody dziennie powinien pić kulturysta?

– Wypijam od czterech do pięciu litrów wody dziennie. Owszem kiedy się podróżuje to jest nieco trudniej pić tak dużo wody. Niemniej co mnie zadziwia, tutaj w Polsce często spotykam się z ludźmi, którzy twierdzą, że butelka wody na dzień im wystarcza. Ludzie więc nie piją wystarczającej ilości wody dziennie. To wyjątkowo złe podejście. Organizm by móc prawidłowo filtrować substancje w naszym ciele i funkcjonować potrzebuje wody. Musi my jej pić kilka litrów dziennie.

– Kobiety które trenują głównie po to, by zredukować tłuszcz wahają się czy jeść białko? Powinny więc jeść, czy raczej unikać?

– Na pewno powinny je jeść, bowiem ono jest bardzo potrzebne do budowania mięśni. Bez białka mięśni nie zbudujemy. Trenując one owszem spalą tłuszcz, ale niestety także masę mięśniową. I zamiast jędrnego ciała, będą takie, jak ja to mówię skinny fat. Tak więc jak najbardziej kobiety trenujące muszą jeść białko.

– A skąd w ogóle u pana pomysł, by zająć się kulturystyką?

– Wszystko tak naprawdę zaczęło się od Arnolda Schwarzeneggera. Oglądałem jego filmy, widziałem jak wygląda, postanowiłem też spróbować tego sportu i… spodobało mi się tak bardzo, że do dziś mi to zostało.

– A jak narodził się pomysł, by za pomocą serwisu You Tube promować kulturystykę?

– To właściwe na początku był rodzaj żartu, ale tak chwycił, tak te filmiki przyjęły się wśród ludzi, że zacząłem ich robić więcej i więcej…

– Dziękuję za rozmowę.

rozm. WA /Media Production JB, foto Adam Staśkiewicz

*media zainteresowane wywiadem i zdjęciami Roberta Burneiki zapraszamy do kontaktu mediaproduction.jb@gmail.com